♕ Dzisiejsza obietnica: ,,Poczytujcie to sobie za największą radość, moi bracia, gdy rozmaite próby przechodzicie; Wiedząc, że doświadczenie waszej wiary wyrabia cierpliwość. Cierpliwość zaś niech dopełni swego dzieła, abyście byli doskonali i zupełni, niemający żadnych braków” Jakuba 1:2-4.
Każdego dnia Pan coraz bardziej pokazuje mi, jak niesamowity może być 🙂 Ojciec mojego syna i ja musieliśmy iść do jego nauczyciela w sprawie jednej oceny na jego raporcie, która nie była wystarczająco wysoka. Nie był to duży problem i początkowo myślałam, że może po prostu zasugeruje, co możemy zrobić, aby pomóc mu lepiej zrozumieć tę część przedmiotu.
Cóż, zmieniło się to w coś znacznie większego. Zabranie mojego dziecka do psychologa edukacyjnego, a potem do psychiatry dziecięcego, a moje dziecko skończyło na lekach!!!
Oczywiście nie byłam zadowolona z tego, jak się sprawy potoczyły i wyraziłam swoje niezadowolenie związane z psychologiem edukacyjnym w stosunku do jego ojca. Więc kiedy naciskałam, oczywiście mój były mąż (BM) naciskał mocniej, aby zabrać moje dziecko do psychiatry.
Rozmawiałam z Panem, a On powiedział mi, żebym Mu zaufała i przyjęła to. „Ale Panie, to jest moje dziecko”, a Pan powiedział: „Nie, on jest mój, zaufaj Mi”.
Więc psychiatra dał mojemu dziecku leki, które musiał zacząć stosować, ale najpierw musieliśmy dobrać odpowiednią dawkę. Naprawdę wierzyłam, że mój syn nie powinien stosować tego leku, ale Pan powiedział: „Zaufaj Mi”. Więc to zrobiłam. Przez cały okres „testowania” dawkowania mój syn nigdy nie wykazywał żadnych objawów ani skutków ubocznych w domu, ale u swojego taty tak. Kiedy dotarł do najsilniejszej dawki, jaką zasugerował psychiatra, musieliśmy zdecydować, czy nadal będziemy stosować silną dawkę, czy też powinniśmy wrócić do niższej dawki.
W domu mój syn był nadal tylko moim synem, niczym nie różnił się od małego chłopca, którym był miesiąc temu. Więc ufając mojemu najdroższemu Panu powiedziałem mojemu BM, że u mnie nie ma skutków ubocznych, więc mogę dostać receptę na najsilniejszą dawkę. LOL, tak jak chciał Pan, wygląda na to, że mój syn wykazywał objawy skutków ubocznych podczas wizyty u taty. Wydawał się nijaki i zdystansowany, więc potem zasugerował, abyśmy trzymali się mniejszej dawki.
Chwała Panu, pokazał mi, że jeśli przyjmę próby, zamiast próbować forsować moją drogę, On utoruje drogę.
Ale to nie wszystko… Tak, jest więcej!!! Tak więc mówiłam Panu skąd wiem, że odwróci to wszystko na dobre dla mojego syna i jak mój syn niedawno oddał Panu swoje serce, to pewnego ranka powiedział mi, że nie chce pić tabletek i to otworzyło mi możliwość porozmawiania z synem i powiedzenia mu, że może powiedzieć Panu, że nie chce pić tabletek, a Pan mu pomoże. Tak więc Pan dał mi możliwość zasiania ziarna, o którym wiem, że przyniesie owoc.
Teraz jest jeszcze więcej. Nie, Jego błogosławieństwa nigdy się nie kończą 🙂 Zaoferowano mi cudowną możliwość pracy w domu. Mogę więc przyprowadzać moje dzieci bezpośrednio po szkole i poświęcać mojemu synowi tyle uwagi, ile potrzebuje w jego zadaniach szkolnych. Mój BM płaci za opiekę po szkole i kiedy poszłam do niego, aby odwołać to i wyjaśniłam, co się stało, faktycznie zgodził się, że tak będzie najlepiej dla dzieci. Chwała mojemu absolutnie cudownemu Panu 🙂🙂🙂.
Dziękuję Panu, bo wiem, że otwiera mi drzwi i odpowiada na modlitwy w sposób, jakiego nigdy sobie nie wyobrażałam.
Każdego dnia coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że przyjęcie moich prób skutkuje obfitymi błogosławieństwami!
Jakuba 1:2-4: „Poczytujcie to sobie za największą radość, moi bracia, gdy rozmaite próby przechodzicie; Wiedząc, że doświadczenie waszej wiary wyrabia cierpliwość. Cierpliwość zaś niech dopełni swego dzieła, abyście byli doskonali i zupełni, niemający żadnych braków”.
Uwielbiam to, że jest napisane: „największa radość” Czytam też książkę, która wyjaśniła, że nie potrzebuję radować się z powodu sytuacji, potrzebuję radości z powodu tego, jak Pan wykorzysta sytuację dla mojego dobra 🙂.
~ Yvonne w Południowej Afryce
Pastor służby Afrikaans i dyrektor służby RMI
Obserwuj #Yvonne
Jestem partnerką płacącą dziesięcinę. Dowiedz się więcej.