♕ Dzisiejsza obietnica: ,,Złodziej przychodzi tylko po to, żeby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem, aby miały życie i aby miały je w obfitości” Ew. Jana 10:10
Drogie oblubienice, zaczęłam doświadczać obfitego życia dzięki zaopatrzeniu mojego drogocennego Niebiańskiego Męża (NM), komfortu, który tylko On mi daje, miłości, którą przelał na mnie i nasze dzieci. Czuję się okropnie w chwilach, kiedy wciąż modlę się o to, aby mój ziemski mąż (ZM) czuł i pamiętał, jak bardzo go kochamy i czasami czuję się niewierna mojemu NM. Myślę, że ta książka wypłucze pozostałe więzi, które mam z moim ZM, dzięki czemu będę mogła być wolna, by pozwolić Bogu działać.
Pierwszy rozdział ,,Czym jest życie w obfitości?” sprawił, że jestem podekscytowana tym, co ma nastąpić, więc jeśli jesteś tak zdezorientowana jak ja koncepcją odejścia od swojego ziemskiego męża, jestem pewna, że ta książka otworzy twoje duchowe oczy i pomoże Ci zrozumieć dlaczego i jak, tak jak zrobiła to ze mną.
Obecnie nie mam żadnego kontaktu z moim ZM i to ja go zostawiłam, więc modlę się, aby Bóg mógł zmyć wszelkie pozostałe poczucie winy, gdy widzę, jak moje dzieci proszą o swojego tatusia. Szczerze chcę doświadczyć odpuszczania i nie myślenia o moim ZM, dopóki nie będę gotowa na wolę Bożą, gdy wróci i przywróci moje małżeństwo. Tymczasem modlę się, aby cieszyć się tym czasem jeden na jeden z NM.
Każdy, kto doświadcza separacji małżeńskiej, ma obsesję na punkcie tego, kiedy nasz ZM wróci. To, czego wielu takich jak ja nie zrozumiało, to fakt, że stało się to z jakiegoś powodu, a jest nim zakochanie się i doświadczenie czystej miłości na najwyższym poziomie od samego Stwórcy, naszego Ukochanego! Szczerze mówiąc znałam Boga, jako mojego Ojca, mojego Przyjaciela, ale od niedawna nauczyłam się widzieć Pana, jako mojego Męża i nazywać go moim Drogim, moją Miłością, moim Wszystkim. Było to jednak wyzwanie, gdyż czułam się opuszczona przez mojego ZM. Ciągle nieświadomie porównywałam go do mojego NM. Wiem, że to złe, ale to był powód, dla którego chciałam nadal nazywać go Ojcem. Tak więc to pomaga mi spojrzeć na wszystko z perspektywy, że ta próba jest niczym innym jak błogosławieństwem!
Jeśli możesz się z tym utożsamić, pomódl się ze mną: Drogi Panie mojego życia, moja Miłości, moje Wszystko, czuję się smutna, czuję się zdezorientowana i zdesperowana. Nie wiem, co zrobić z moim umysłem. Czuję, że czasami on mnie kontroluje. I szczerze mówiąc, jesteś taaak doskonały, że wymazałeś możliwość kontaktu z ZM. Inaczej, kto wie ile razy dziennie bym się z nim kontaktowała. Ale teraz chcę Cię prosić o wielki cud, moja Miłości. Chcę być wierna Tobie. Próbowałam założyć smycz na mój umysł, pościłam i modlę się dzień i noc. Błagam Cię moja Miłości, pomóż mojemu umysłowi skupić się na Tobie.
Drogie oblubienice, pamiętam, jak po raz pierwszy mój NM odnowił nasze małżeństwo. Był moment, w którym zadałam sobie pytanie: czy to jest to? Musi być coś jeszcze. Byłam taka pusta. Ale postanowiłam dalej cieszyć się moim nowym małżeństwem. I tak było, podróżowaliśmy, cieszyliśmy się sobą jak nigdy dotąd. Ale czegoś brakowało. Nie chciałam stracić tego, co uzyskałam. Miałam więcej strachu niż miłości. Teraz wiem, że brakowało mi pewnego elementu, którym było poznanie mojej Miłości, jako mojego NM.
Nie wiedziałam o tym za pierwszym razem i teraz, gdy tego doświadczyłam, staram się nauczyć, jak odpuścić mojego ZM i pozwolić, by Jego wola wypełniła się w Jego czasie. Wiem, że On przywróci moje małżeństwo, ponieważ obiecał to. Ale naprawdę chcę cieszyć się każdą minutą z Nim, zanim mój ZM powróci. Ta książka jest odpowiedzią na moją modlitwę. A dziś rano, gdy się modliłam, ta książka wróciła do mojego serca i poczułam, że muszę czytać przynajmniej jeden rozdział dziennie.
Właśnie tak bardzo zmagam się z odpuszczeniem mojego ZM, ale wiem, że Bóg zrobi to we właściwym dla mnie tempie. On jest właśnie takim Gentlemanem. Jest taki uroczy, doskonały, kochający, miły, delikatny. Nie mam słów, żeby Go opisać i nienawidzę być Mu niewierna. To mnie boli! Modliłam się o to, aby mój umysł został wymazany, ale oczywiście nie może się to stać, jeśli mam świadczyć o Jego cudach 🙂
Jestem bardzo podekscytowana czytaniem kolejnego rozdziału tej książki!!! 🙂 🙂
~ Alejandra w Gwatemali