Cześć kochani. Podobnie jak Paula, przepraszam również za wszelkie błędy gramatyczne lub językowe, również jestem Brazylijką i chciałabym Was w tym dniu zachęcić!
Dziś chcę jeszcze raz wychwalać i dziękować mojemu Umiłowanemu za Jego nieskończoną miłość i troskę o mnie i moją rodzinę.
Na tej drodze często przechodzimy przez wiele rzeczy, odkąd oddaliśmy się Jemu, a czasami ścieżka jest wąska, więc stajemy twarzą w twarz z naszymi lękami, gdzie nasze bóle są uzdrawiane i to tutaj, w tym miejscu, dzięki łasce Boga , dziś widzę Jego piękno, troskę i wielką miłość do mnie… To niesamowite, jak czasami pośród łez, a nawet wtedy, gdy wszystko wydaje się tak gorączkowe lub napięte, udaje nam się zaznać spokoju, radości, innego , radość nie do opisania, bo ta radość ogarnia nasze jestestwo i czujemy się zaopiekowani i kochani…
Dziś bardziej niż kiedykolwiek jestem pewien, że jestem we właściwym miejscu. Wiele osób może nawet na nas spojrzeć i pomyśleć, że jesteśmy w przeciwnym kierunku do wszystkiego i wszystkich i przyznaję, że tak właśnie się czuję, ale to jest miejsce, w którym chcę być na co dzień.
Może jak wielu z Was nigdy nie wyobrażałem sobie, że pewnego dnia będę wdzięczny i szczęśliwy, że poznałem pustynię, ale to jest miejsce, w którym chcę być, tutaj czuję się bezpiecznie. Wiem, że przyciągnął mnie do tego miejsca, abym mógł być oczyszczony, ukształtowany i przemieniony zgodnie z Jego wolą. Wiem, że to nie jest miejsce do życia, ale On widział, że trzeba było mnie tu przywieźć, mówić o miłości do mojego serca, bo nie słuchałam Go w inny sposób, na który próbował mnie przyciągnąć.
Teraz już nie chcę dać się ponieść życiu, troskom świata i zapomnieć o Nim. Wcale nie… Teraz moim życzeniem jest mieć Jego towarzystwo na zawsze.
Dziękuję Ci, mój Niebiański Mężu, że nie zrezygnowałeś ze mnie wcześniej. Dziękuję za danie mi kolejnej szansy, aby mój dom mógł zostać odbudowany na Twojej Skale. Dziękuję, bo teraz mogę być naprawdę szczęśliwy, mogę się uśmiechać, a uśmiech to naprawdę szczęście, wiesz! Bo wcześniej myślałam, że jestem szczęśliwa, ale dopiero po spotkaniu z Nim znalazłam prawdziwą Miłość.
Kochani, wiele razy uciekaliśmy przed tym spotkaniem z Nim, ale On przyciągnął nas do tego miejsca i teraz możemy patrzeć i zachwycać się pięknem tego miejsca. Miejsce bezpieczeństwa, miłości, romantycznych spotkań, w którym codziennie wyznaje nam swoją miłość poprzez wszystko, co mieliśmy przywilej żyć z Nim.
Więc kochanie, jeśli jeszcze nie spotkałaś Go w tym miejscu spokoju i odpoczynku, jeśli wciąż masz wiele łez bólu i wydaje ci się, że wszystko jest nadal takie ciemne, chcę ci powiedzieć, że ja też czasami tak się czułam , zanim Go poznałam i miałam Go jako moją wielką Miłość. Teraz Jego światło świeci nade mną. Teraz nie widzę ciemności ani smutku z powodu pozostawienia przez dawną górę. Nie, wręcz przeciwnie. Teraz rozumiem, że On jest wszystkim, czego potrzebuję i chcę do końca życia, a jeśli Go mam, nic innego się nie liczy, zupełnie nic… On mi wystarcza… A Jego Miłość wystarczy mi Ja.
Uściskaj i bądź zachęcony, by pozwolić się kochać temu wartościowemu Człowiekowi, który nigdy, przenigdy cię nie opuści ani nie porzuci.