~Napisane przez Manoela w Brazylii.
Z tego rozdziału dowiedziałem się, że nie powinniśmy stawiać oporu złu, lecz przeciwnie, powinniśmy pozwalać mu się rozwijać, ponieważ Bóg pozwala mu się rozwijać, aby je całkowicie zniszczyć.
A ten rozdział przyniósł pokój mojemu sercu w chwili, gdy zobaczyłam, że wszystko wokół mnie rośnie, w samym sensie odczuwałam ucisk, jakby wszystko stawało przeciwko mnie i to z wielką siłą, jakby wróg (o czym dziś mogłam się przekonać, jeśli Bóg na to pozwoli) wykorzystywał wszystko i wszystkich.
Przyznaję, że wytrwałość jest dla mnie jedną z najtrudniejszych rzeczy, dlatego gdy zobaczyłam ten wielki atak, zaczęłam krzyczeć, a ten rozdział stał się odpowiedzią mojego Ukochanego na wątpliwości w moim sercu.
Dowiedziałem się, że zamiast przeciwstawiać się złu, należy błogosławić osobę lub sytuację. Muszę jednak przyznać, że nigdy nie było to moją mocną stroną i wcale nie jest to łatwe.
Ale chcę zgodzić się z drogą Erin, która mówi: „Chcę poznać prawdę i przestać być „głupią kobietą, która nie ma żadnej wiedzy” lub „głupią kobietą, która nie potrafi zrozumieć tej najważniejszej zasady”.
Przykład, który Erin opowiedziała o swoim mężu, skłonił mnie do zastanowienia się nad sobą i moją sytuacją. Nienawidziłem tego, że moja babcia mnie odrzuciła, tego, jak bardzo mnie to bolało i raniło. Mówiłem, że jej nie wybaczę, ale nie miałem dla niej ani krzty szacunku, że we mnie narastały uraza i zło, uczyniłem z siebie ofiarę. Dopóki sam nie skrzywdziłem swojej byłej, chociaż nigdy nie miałem takiego zamiaru.
Bóg dopuścił, że musiałam dojść do punktu, w którym zniszczyłam wszystkie swoje relacje i potrzebowałam przebaczenia. Czułam się, jakbym była najgorszą osobą na świecie, której nie można zrozumieć. Dziś, gdy przystaję, by przyjrzeć się sytuacji kogoś, kto popełnił błąd, boli mnie sama świadomość tego i usłyszenie osądów. Uważam, że wszyscy szukamy nadziei i szczęścia, często myśląc, że to, co robimy, złagodzi ból lub poprawi naszą sytuację, albo też nadal znajdujemy się w tak rozpaczliwej sytuacji, że każde rozwiązanie wydaje się ją rozwiązać, dopóki nie pojawi się rozwiązanie.
Bóg nigdy nie był winien naszych wyborów, dla mnie Bóg jest naprawdę tak Cudowny, że nigdy nas nie opuścił, to my Go opuściliśmy i to powtarzam mojemu Ukochanemu, kiedykolwiek przechodzę przez sytuację, o której wiem, że była spowodowana moim nieposłuszeństwem lub złym wyborem.
Udało mi się odnowić swój umysł i uświadomić sobie, że nigdy nie wolno nam ulegać pokusom, ponieważ rodzą one grzech. Aby wygrać tę walkę, która jest duchowa, muszę użyć Najlepszego Miecza, jaki Istnieje, tego samego, którego użył Jezus, kiedy diabeł kusił go na pustyni, SŁOWA „miecza Ducha, którym jest Słowo Boże”.
Panie, wybacz mi, że pozwoliłem, aby strach zawładnął całym moim sercem, i że nie ufam, że Bóg zawsze ma kontrolę nad WSZYSTKIM i nigdy mnie nie opuści ani nie porzuci, jak mówi Twoje Słowo w Liście do Hebrajczyków 13:5. Nie jestem w tym zbyt dobry, tak naprawdę nie wiem, jak błogosławić ludzi czy sytuacje, więc proszę Cię, naucz mnie coraz bardziej podążać Twoimi śladami i nadstawiać drugi policzek, daj mi płaszcz, tunikę i cokolwiek Pan chce, tak jak Ty to zrobiłeś.
Dziękuję Ci mój Ukochany Mężu za tak wiele duchowego pokarmu, którym mnie obdarowałeś, ale chciałabym również zostawić tutaj moją prośbę o wybaczenie za tak wiele dni rozłąki, za to, że pozwoliłam, aby troski tego świata odebrały nam czas, który spędziliśmy razem.
Droga Panno Młoda, ten rozdział serii „Jak być błogosławionym” dał mi mądrość, dzięki której zrozumiałem, że zło, które rośnie w miarę upływu czasu, jest w rzeczywistości przyzwoleniem Boga na całkowite zniszczenie Go.
Ten rozdział dał mi nadzieję, której potrzebowałam, aby nadal wierzyć, że Bóg ma kontrolę nad wszystkim i WSZYSTKIM i że czeka na Doskonały czas, właściwy moment, aby działać i objawić Swoją Chwałę i Moc.
Chwała Bogu za to, że przyniósł to pożywienie mojemu i waszemu sercu.
Uwierz, zaufaj i oddaj się w Jego ręce, a we właściwym czasie On zajmie się wszystkim, a zło przestanie istnieć.
Jeśli jeszcze nie zacząłeś czytać tej serii lub nie odnowiłeś swojego umysłu dzięki temu rozdziałowi, to gorąco cię do tego zachęcam. Dał mi on nadzieję i spokój, a spokój, który pochodzi od naszego Ukochanego Niebiańskiego Męża, może pomóc również tobie.
Bądźcie zachęceni!!!
„A Pan będzie cię stale prowadził i nasyci twoją duszę nawet w czasie posuchy, i wzmocni twoje kości, i będziesz jak ogród nawodniony i jak źródło wody, którego wody nie wysychają”. I5811
„Zaatakowali mnie gwałtownie i prawie zostałem pokonany, ale Pan mi pomógł. 14 Pan Bóg czyni mnie silnym i potężnym; On mnie ocalił”. (Psalm 118:13-14)